Vitam curare


Forum Vitam curare Strona Główna -> Słowo -> Na niedzielę Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 12, 13, 14  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Sob 21:14, 31 Paź 2009
Adancia
Administrator
 
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dokąd.
Płeć: Kobieta





Uroczystość Wszystkich Świętych

tym razem przypadająca w niedzielę: Ap 7,2-4.9-14; Ps 24,1-6; 1 J 3,1-3; Mt 11,28; Mt 5,1-12a

Po przeczytaniu wielu mądrych tekstów, wyjaśnień, komentarzy, materiałów do lectio divina zastanowiło mnie, że:

Faktycznie, Jezus nie zająknął się ani słowem, że mówi o _świętych_. Mówił o "błogosławionych" - szczęśliwych. Czyli generalnie, żeby być szczęśliwym, wystarczy być dobrym dla ludzi i ogólnie sprawiedliwym człowiekiem, nawet jeśli samemu ma się przechlapane (patrz błogosławieństwa).

Żeby być świętym, trzeba czegoś więcej - hm tego "mało albo tylko jednego"? Tego, co przyciągnęło Marię do Jego nóg i Jego słów?

Dlatego mi mówią, że nieważne, co robię i ile tego robię, że najważniejsze jest moje istnienie w Relacji?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 21:57, 31 Paź 2009
Hyalma
Ukiszony
 
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Moskwa
Płeć: Kobieta





Hm, nie wiem, - mi się zdaje że to inna para kaloszy.

"Święty" to funkcja, a "błogosławiony" to stan.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 21:59, 31 Paź 2009
Adancia
Administrator
 
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dokąd.
Płeć: Kobieta





Możesz to rozwinąć? Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 22:11, 31 Paź 2009
Hyalma
Ukiszony
 
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Moskwa
Płeć: Kobieta





Tak mi się zdaje że "święty" - to koniecznie ten który działa: robi święte uczynki, uświęca coś tam wokół siebie. Nawet jeśli to po prostu modlitwa i kontemplacja: to też już działanie. No, podobno temu jak "anioł" to nie nazwa istoty, a jej funkcja: posłannik.

A "błogosławiony" to ten który jest w stanie łaski uświęcającej, i to Pan go zrobił takim - pobłogosławił - a nie sam on siebie takim zrobił.

W sumie to może nawet jest to samo - bo święty nie może działać bez łaski uświęcającej, a błogosławiony nie może nie okazywać wpływu uświęcającego na otoczenie.

No, to po prostu, moim zdaniem, dwa różnych terminy dla tego samego.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hyalma dnia Sob 22:12, 31 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 17:35, 07 Lis 2009
Adancia
Administrator
 
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dokąd.
Płeć: Kobieta





32 B: 1 Krl 17,10-16; Ps 146,6c-10; Hbr 9,24-28; Mt 5,3; Mk 12,38-44

Temat wiodący: wdowa. Może raczej: człowiek, który już w życiu nie ma nic po tej stronie świata. Dlatego potrafi spokojnie oddać i placek z ostatniej mąki, i ostatnie (oba!) dwa pieniążki.

Ile razy zaczynam się wściekać, że oto znowu coś tracę - tyle razy mam szansę poważnie zweryfikować swoje teoretyczne deklaracje na temat hierarchii wartości, całkowitości oddania i te de.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 14:00, 14 Lis 2009
Adancia
Administrator
 
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dokąd.
Płeć: Kobieta





33 B Dn 12,1-3; Ps 16,5.8-11; Hbr 10,11-14.18; Łk 21,36; Mk 13,24-32

Zastanawiam się nad Oczekiwaniem. Bo jakoś - nie wiem, czy to dobrze, czy źle - nie potrafię się bać Jego przyjścia, nawet jeśli okaże się dla mnie hm niemiłe. Razz Co gorzej, nie potrafię chyba nawet uważać Jego cierpliwości za zbawienną... Embarassed

Czym innym jest wrzeszczeć Maranatha kiedy ma się dość z jakiegokolwiek powodu, choćby z przepracowania - i zwyczajnie chciałoby się pochodzić po zielonych pastwiskach wreszcie. Czym innym jest codziennie czekać w tych najdrobniejszych głupotach - czekać, wyglądać, wypatrywać, mieć nadzieję - i co dzień kłaść się z tym samym "nie dziś, jeszcze nie dziś".

A jeszcze czym innym (chyba) jest reakcja godna Pawłowego psa na każdy dzwonek telefonu, sygnał smsa, drżenie wszystkiego podczas sprawdzania maili. Chociaż nie wiem, czy tak naprawdę czym innym jest.

Czekam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 16:33, 21 Lis 2009
Adancia
Administrator
 
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dokąd.
Płeć: Kobieta





24 B, Uroczystość Chrystusa Króla: Dn 7,13-14; Ps 93,1.2.5; Ap 1,5-8; Mk 11,10; J 18,33b-37

Czytam te teksty (wraz z komentarzami) i czytam, i wpadła mi w oko, mój Szanowny Księże Eks-Dyrektorze, jedna niepokojąca rzecz:

Cytat:
Czym jest dla mnie prawda? Zgodnością słów z rzeczywistością, czy żywą obecnością Jezusa Chrystusa?

(to naprawdę napisał mój były dyrektor na SFD).

Niepokoi mnie, że te dwa są przeciwstawiane. Tymczasem zgodność słów z rzeczywistością w żaden sposób nie sprzeciwia się żywej obecności Chrystusa. Może nawet jest jej następstwem?

W końcu On jest Słowem do końca zgodnym z Rzeczywistością. Dlatego jest Prawdą.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 16:59, 21 Lis 2009
Hyalma
Ukiszony
 
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Moskwa
Płeć: Kobieta





Jest taki wiersz rosyjski XIX w. gdzie się mówi: "Myśl obleczona słowem jest kłamstwem". Poeta miał na myśli że ludzkie słowa, będąc narzędziami niedoskonałymi, nigdy nie potrafią w pełni oddać rzeczywistości. Może Twój eks-dyrektor też to miał na myśli?

Cytat:
W końcu On jest Słowem do końca zgodnym z Rzeczywistością.


ja bym dodała "tylko On jest Słowem do końca zgodnym z Rzeczywistością", bo inne słowa do końca nie są.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 5:41, 22 Lis 2009
Paweł
Małosolny
 
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna





U nas też poeta pisał:
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie.
Oczywiście, że na tym poziomie się błędy pojawiają.

ale

takie przeciwstawienie jak wyżej Adancia cytuje
ma, niestety, brzmienie propagandowe
i brzmi, niestety, jakby było oddźwiękiem tej częstej obecnie myśli, że prawda obiektywna (czyli Rzeczywistość) nie istnieje.

Dalej ten cytowany ksiądz już nie robi sobie przeciwnika z prawdy, a z tendencyjności. Czemu więc taki początek?...

Jak w ogóle walczyć z takimi niewinnie brzmiącymi błędami o szerokich a tragicznych skutkach?

Można być gorliwym w sprawie nienarodzonych dzieci. Można być gorliwym w sprawie wolności wyznawania wiary. Ale jeśli bym walczył o to, że istnieje Rzeczywistość albo, że (społecznie) są rzeczy, nad którymi prawa jednostki nie mają priorytetu, albo (wśród chrześcijan), że są rzeczy nadprzyrodzone – czy nie wezmą mnie za dziwaka?

O co tu walczyć[*]? Kogo to obchodzi?

Owszem, pozwolą mi mieć swoje zdanie, zostając przy swoim "może i tak, ale..."


[*] O chrześcijańtwo z niepodkopanymi fundamentami.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:25, 27 Lis 2009
Adancia
Administrator
 
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dokąd.
Płeć: Kobieta





I niedziela Adwentu C: Jr 33,14-16; Ps 25,4-5.8-10.14; 1 Tes 3,12-4,2; Ps 85,8; Łk 21,25-28.34-36

Się zastanawiam.
Czytam te wszystkie dostępne mi komentarze (na Mateuszu, SFD, w paru innych miejscach) i czuję się jak kosmita. Nie tylko dlatego, że każą mi nie krzyczeć, że poświęcenie 15 minut dziennie na modlitwę jest niemożliwe (czyli że zakładają, że krzyczeć będę?) Razz . Przy okazji: czy zamieszczanie takich tekstów na portalach odwiedzanych raczej przez praktykujących katolików nie przypomina sławnego proboszcza, co na sumie wrzeszczał na wiernych, że nie chodzą do kościoła? Razz

Generalnie ludzie piszący te komentarze zakładają chyba, że piszą do ludzi, którym chrześcijaństwo nie do końca po drodze. Jakby nie zauważali Jezusowego "uważajcie, żeby nie", jakby czytali "natychmiast przestańcie się w tym wszystkim babrać". Razz

A chyba jest różnica pomiędzy przestrzeganiem człowieka, żeby nie ubabrał się w grzechu, a krzyczeniem na niego, że się babra? Dla mnie, nadwrażliwca o braku poczucia własnej wartości, różnica jest.

I wychodzi z tego następujący paradoks: na wariatkę płaczącą co wieczór, żeby Maranatha, wrzeszczą ze wszystkich stron, że ma nie robić tego, czego nie robi, robić to, co robi, i się nie bać tego, czego najbardziej pragnie. Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 3:48, 28 Lis 2009
Paweł
Małosolny
 
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna





A dlaczego ta (samozwańcza) Wariatka zakłada, że to właśnie do niej krzyczą? :-)

Sumienie nie krzyczy? To i dobrze. (Choć przyznam, że moje czasem puknięcia wymaga, żeby zaskoczyło.)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 23:06, 28 Lis 2009
Adancia
Administrator
 
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dokąd.
Płeć: Kobieta





Cytat:
A dlaczego ta (samozwańcza) Wariatka zakłada, że to właśnie do niej krzyczą? Smile

Bo tak ma. Jak słyszy, to zawsze zakłada, że to do niej. A jak mówią trochę głośniej, to zawsze "krzyczą na nią". Razz

W tym momencie sumienie nie krzyczy, a na pukanie reaguje pukaniem zwrotnym. W czółko. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 21:46, 06 Gru 2009
Adancia
Administrator
 
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dokąd.
Płeć: Kobieta





Hehs, jak mnie nie ma, to nikt głosu nie da. Razz Jakbyście se to u góry poczytali, to byście nie chrzanili, że jakoweś specjalne charyzmaty Ducha Świętego są potrzebne, żeby tu napisać...

Zmęczona po bieganiu po pustyniach, niemniej jednak z czystego poczucia obowiązku:

II niedziela Adwentu C: Ba 5,1-9; Ps 126,1-6; Flp 1,4-6.8-11; Łk 3,4.6; Łk 3,1-6

Jedyne skojarzenie jakie mam brzmi: pierwsze czytanie prawdopodobnie mówi o Kościele. Tym większa tęsknota, aby - wobec realiów - wreszcie się spełniło. Maranatha!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 21:09, 12 Gru 2009
Adancia
Administrator
 
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dokąd.
Płeć: Kobieta





3 adwentu C, "Gaudete", So 3,14-18a; Iz 12,2-6; Flp 4,4-7; Iz 61,1; Łk 3,10-18

Jeśli nikt inny nic tu nie napisze, no to nic nie będzie napisane. Sorki.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 22:04, 12 Gru 2009
Paweł
Małosolny
 
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna





To ja spróbuję.


Na wejście (dziś wyjątkowo czytania mówią to samo):

Gaudete in Domino semper : iterum dico, gaudete : modestia vestra nota sit omnibus hominibus : Dominus prope est. Nihil solliciti sitis : sed in omni oratione petitiones vestrae innotescant apud Deum.

V: Benedixisti, domine terram tuam : avertisti captivitatem Iacob.

[link widoczny dla zalogowanych]

"Odmieniłeś niewolę Jakuba". To jest właśnie powód tej dzisiejszej radości.


Na Komunię:

Dicite: Pussillánimes confortámini, et nolíte timére, ecce Deus noster véniet, et salvábit nos.

[link widoczny dla zalogowanych]


I w Pierwszym, i w Drugim przyjściu, i w Komunii.


Modlitwa po Komunii:

Tuam, Domine, clementiam imploramus,
ut haec divina subsidia,
a vitiis expiatos,
ad festa ventura nos preparent.

Chyba chodzi nie tylko o "zbliżające się święta", ale też o "przyszłe Święto".


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Na niedzielę
Forum Vitam curare Strona Główna -> Słowo
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 3 z 14  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 12, 13, 14  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin