Vitam curare


Forum Vitam curare Strona Główna -> Literatura -> imitacje literatury Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Pią 15:31, 24 Cze 2011
Adancia
Administrator
 
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dokąd.
Płeć: Kobieta





Oto znów noc nadchodzi. Zobacz - gwiazdy świecą,
promienne jak nadzieja i jak miłość czyste.
Wiesz, gdybym kiedyś chciała siebie Ci napisać,
gwiezdny blask bym wybrała, by był moim listem.
Wśród listków mchu Cię skryję, w ziarnka piasku wtulę,
na ziemi popękanej miękkość traw rozścielę,
wiatr wplączę Ci we włosy, świat Ci wymaluję
w bezpieczną bezbolesność, w sytą srebrnozieleń.
Zaśnij, zapomnij. Śpiewem chcę zagoić rany,
wygnam cienie Angbandu, jasność łąk przywołam.
Niech w Twoich snach się bielą kwiatuszki maleńkie
w baldachy pozbierane zielsk śródleśnych polan.
8.09.06


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:33, 24 Cze 2011
Adancia
Administrator
 
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dokąd.
Płeć: Kobieta





na jasnej stronie chmur, od góry,
tam, gdzie na chmury patrzysz z nieba,
usiądę sobie w wolnej chwili
i pędzlem będę w chmurach grzebać

na jasnej stronie chmur, od góry,
aniołka kiedyś wymaluję,
aby uśmiechał się do Ciebie
- może go czasem potrzebujesz?

a kiedy spojrzysz z nieba na dół,
by w świata mrok nadzieję przynieść,
słońca promykiem postrzępionym
przez szparę w chmurach uśmiech spłynie

i w życiu lody się roztopią,
i zawijasy w nim uprościsz,
i - kto wie? - może znikną nawet
paskudne blizny po miłości

usiądę sobie w wolnej chwili,
kiedy mi farby przygotujesz -
na jasnej stronie chmur, od góry,
aniołka Tobie wymaluję
28.09.06


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:34, 24 Cze 2011
Adancia
Administrator
 
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dokąd.
Płeć: Kobieta





i przyszła noc gdy Go nie było i życia szukałam przez mrok
po zaułkach jak te najgorsze a co mi
co mi świat
że dopadli pobili obdarli cóż prosiłam się sama
wiem

czemu między lilie odchodzi umieram
powiedzcie
powiedzcie Mu tylko

a ona dawno temu znalazła
Król się zaplątał w warkocze dziewczyny
Pieśń nad pieśniami znów do poduszki czytam
płaczę
29.09.06


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:35, 24 Cze 2011
Adancia
Administrator
 
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dokąd.
Płeć: Kobieta





patrzyłem - nagle
świat mi się blaskiem
przesłonił,
serce mi światłem malował,
jasność kładł w dłonie

mgła srebrnozłota
okryła wszelkie
istnienie,
Punkt jeden tylko nad białość
w dali promieniał

Gwiazda zaranna,
kryształu czystość,
marzenie,
w nadziei pragnień iskierka
już jest spełnieniem
3.10.06


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:36, 24 Cze 2011
Adancia
Administrator
 
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dokąd.
Płeć: Kobieta





gdy polujesz z sokoły, sam jesteś jak orzeł,
z wysokości spoglądasz na rozległość świata,
z zielenią oczu moich swe spojrzenia splatasz,
w rzęsach mych zaplątany - Ty co wszystko możesz

dłonią skiniesz i na dół mknie posłaniec - gotów
włókna duszy i ciała oddzielać od siebie,
zamiary serca sądzić, ducha natchnąć niebem
- miecz obosieczny Słowa, myśli Twoich sokół

i nie wiem już, schwytana, czy mi źle, czy dobrze?
jak zdobycz zagarnięta, darta pazurami,
nie chcę już dłużej złudom dać się wieść i mamić
- odrzyj mnie, Panie, ze mnie, w siebie mnie przyoblecz

w gniazdo mnie zanieś orle, co się kwiatem staje,
kiedy mnie delikatnie w jedwab płatków składasz,
a ja rosy kropelką w słodycz miodną wpadam
- i w morze mnie przemieniasz, bezkresność mi dajesz

i znowu nie wiem - jesteś orłem? kwiatem? morzem?
i ja - morzem czy kroplą, kwiatem czy zdumieniem?
i tylko krwi strużyna biel plami - cierpienie
zranień mojego serca, czy Twego, mój Boże?
15.10.06


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:39, 24 Cze 2011
Adancia
Administrator
 
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dokąd.
Płeć: Kobieta





Zaśnij, maleńka. W puchu białym świat się skulił,
w gwiezdnej delikatności, co o zimie śpiewa.
Pieszczotą palców moich pragnę cię utulić
lekko - jak śniegu płatki siadają na drzewach.

A skoro drżysz, zziębnięta, przyjmij ciepło całe
krwi mojej, gdy cię w sobie jak serce zamykam.
Abyś mogła być ze mną, Angband pokonałem.
Radością mi twój oddech - Ainurów muzyka.

Zaśnij, maleńka moja. Bezmiar twej tęsknoty
jak w zaspę płatek śniegu schowaj w moją bliskość,
a całej Ardy czułość zamknę w każdy dotyk
i cały ogień świata jedną zaklnę iskrą...
4.11.06


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:40, 24 Cze 2011
Adancia
Administrator
 
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dokąd.
Płeć: Kobieta





ziarnem mnie uczyniłeś i ziemię mi dałeś,
abym mogła w nią wrosnąć i w niej obumierać,
abym liści zielenią Twą śpiewała chwałę,
sobą niosła bezkresność Twoją – tu i teraz

wypuściłam korzenie i wydałam kwiaty,
miodną słodyczą ciężkie akacjowe grona
i wiem – pięknością byłam, darem przebogatym
w płodności niezliczonej, w tysiąckrotnych plonach

a teraz przyszła zima, liście pospadały,
przeminął kwiat w owocu, co z wiatrem ulata.
sama z siebie odarta stoję w chłodzie białym
i nie wiem: czy dla Ciebie plon mój, czy dla świata

ciernie mi zostawiłeś, wichrów tchnąłeś zapał,
więc palcami gałęzi chcę zawładnąć niebem,
by rozedrzeć je głodem, tęsknotą rozdrapać,
poprzez bezkresność sięgnąć i wydrzeć mu Ciebie
12.11.06


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adancia dnia Pią 15:40, 24 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:43, 24 Cze 2011
Adancia
Administrator
 
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dokąd.
Płeć: Kobieta





Aniołowie śpiewali, niebo spadło z nieba
i w Ciała okruszynie w żłób się złożyć dało,
nawet gwiazdy z zachwytu całkiem oszalały
i na pieluszki Bogu tkały miękką białość.

Lulajże, Dziecineczko, uśnijże już, Panie,
nie płacz, że Ci zamknięto bramy Domu Chleba,
w stajni mojego serca Tyś mym ukochaniem,
radością mego życia, duszy mojej niebem.

Wiesz, przyjdą kiedyś mędrcy, przyniosą Ci dary,
złoto, kadzidło, mirrę w gwiazdy promiennościach,
– Królowi, Kapłanowi, co być ma Ofiarą,
która zło tego świata pokona miłością.

Lulajże mi, Syneczku, uśnijże, Kruszyno,
nie płacz, że w szopie zimno, że dym w oczy smali.
Dziękuję, że przyszedłeś, abym ja nie zginął,
lecz bym przez wieczność całą mógł Cię, żyjąc, chwalić.

Wiesz, kiedyś Jan przed tłumem wielkość Twą wykrzyczy,
żeś jest Bożym Barankiem, że gładzisz grzech świata,
a Ty na siebie przyjmiesz winy i gorycze
i jak nam Panem jesteś, staniesz się nam Bratem.

Lulajże mi, Braciszku, uśnijże, Maleńki,
nie płacz, że w Getsemani gęste rosną cienie.
Cała siła mej duszy z Twojej będzie męki,
ziarnem obumierając Ty plon dajesz ziemi.

Wiesz, kiedyś na Twe słowo wodę w stągwie wleją,
a Ty słowem je zmienisz w najprzedniejsze wino,
boś sam jest Słowem Stwórcy i świata nadzieją,
bo z Ciebie i przez Ciebie dary z nieba płyną.

Lulajże mi już, Jezu, uśnijże, mój Panie,
nie płacz, że wielcy Tobie odmówili siebie,
w stajni mojego serca Tyś mym ukochaniem,
ran moich ukojeniem i tęsknot mych niebem.
7.01.07


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:46, 24 Cze 2011
Adancia
Administrator
 
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dokąd.
Płeć: Kobieta





srebrem wiosną deszcz zesłałeś obfity
śniedź na piórach gołębicy złotozielona
Tobą się cieszę drogę równam
wosk się przy ogniu rozpływa
zazdrośćcie mi góry Baszanu
wysokie
urwiste
śpiewajcie
15.03.07


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:48, 24 Cze 2011
Adancia
Administrator
 
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dokąd.
Płeć: Kobieta





I. Bilbo
Nie widzą brzegu z daleka
oczy zmętniałe.
Czy gonię coś, czy uciekam -
już zapomniałem.
I dokąd mnie, Elfów Gwiazdo,
uwodzisz teraz?
Ostatnią dać ci mam zazdrość,
wszystko zabierasz?
Już nie istnieje pragnienie,
w ogniu zniszczone.
Co będzie mi ukojeniem
nim przyjdzie koniec?

II. Gandalf
Nim do domu powrócę, obudzę wspomnienia
ogrodów Lórienowych, wpółdziennych rozblasków,
półmroków przez pół sennych, miękkich świateł brzasku,
gdy je pierwszy Anoru dotyk rozpromieniał.

Nim do domu powrócę, pamięcią utulę
Śródziemia szorstką zieleń, co w kwieciu rozśmiana,
i twardy puls płomienia – w miłości i w ranach
jednako krew rozpalał lodowatym bólem.

Nim do domu powrócę, przypomnę raz jeszcze
to, co nad myśl i słowa i nad czas jest wielkie
i – gdzie dom mój prawdziwy? – zaskowyczy serce
wstrząśnięte nieodpartych wątpliwości dreszczem.

III. Galadriel
W światło wpatrzona, wsłuchana w ciszę,
z łez cała –
chcę znów zobaczyć, drżę, by usłyszeć,
co znałam.
Przez bunt, przez gorycz mych dni i nocy,
przez wieki
– nigdy mi Aman nie był tak obcy,
daleki.
Wolno mi płynąć wodą i niebem,
powracam,
ale nie mogę pojąć – dlaczego
i za co.
Kto przeznaczenia drogę przede mną
odwrócił?
Któż zdołał buntów moich daremność
odkupić?

IV. Elrond
Płynę do ciebie, miła, przez morskich wód piany,
przez słodycze i cienie czasów zapomnianych,
przez jasności i bóle dróg krętych i prostych,
i poprzez ciernie rozstań, co mi w serce wrosły.
Płynę, wierząc, że czekasz za granicą Morza,
że ciepłem swoim zgasisz moich tęsknot pożar,
że me zmęczenie do snu szeptem ukołyszesz,
że to, co we mnie krzyczy, poprzemieniasz w ciszę.
Płynę, bo pierwsza przeszłaś niegdyś Prostym Szlakiem.
Wiem, że na brzegu czekasz, choć nie wiem, na jakim.
I choćby statek grobem na dnie morza osiadł,
płynę, bo tobie ufam. Płynę, bo cię kocham.


V. Frodo
zawiń mi świat
w szkła krople srebrne
zawiń mi w deszcz
spakuj jak dar
jak wielki prezent
co dla mnie jest

przyjmę z twych rąk
i to co mija
i to co trwa
wszystko chcę wziąć
by dar rozwijać
by wciąż go brać

gdy zbraknie sił
dłoniom najmniejszym
by dźwigać świat
deszczem go zwiń
w blask najsrebrniejszy
najczystszej z gwiazd
2.05.07


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adancia dnia Pią 15:49, 24 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:54, 24 Cze 2011
Adancia
Administrator
 
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dokąd.
Płeć: Kobieta





niech
aksamitem nikt łez nie ściera
nie tknie słowem

tylko my
razem
w cierpkiej czerni nocy
26.09.07


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:54, 24 Cze 2011
Adancia
Administrator
 
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dokąd.
Płeć: Kobieta





po wszystkie czasy
nie zdrzemniesz się nie zaśniesz
oczy wznoszę

słońce księżyc nie razi
wyjścia strzeżesz powrotu
nad życiem czuwasz
widzę

od złego tylko chroń
gdy
cieniem nade mną
Jesteś
ciemnym
29.09.07


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:57, 24 Cze 2011
Adancia
Administrator
 
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dokąd.
Płeć: Kobieta





chciałam ci narysować aniołka

ciągle niepewna czy ty chcesz
czy ci się spodoba
ręka drżąca ołówek
i farby plakatowe

jabłek ci chciałam nazrywać
po sadach biegłam
teraz nie wiem
kradnę?

chciałam ci narysować aniołka
chciałam ci narysować aniołka

ja tylko
chciałam
22.10.07


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:58, 24 Cze 2011
Adancia
Administrator
 
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dokąd.
Płeć: Kobieta





Zobacz, miły, jak pięknie. Złotem zardzewiałym –
już go dźwigać nie mają sił zmarznięte drzewa
i pod stopy ciężarem klejnotów rzucają –
pieśni mglistojesienność z całą ziemią śpiewam.

Razem idziemy. Serce ciepłem wniebobierzesz,
wiatrem oswajasz we mnie zwierzątko-nieśmiałość –
z rdzy rozpala się ogień liści, mnie i ciebie,
byś wichrem i płomieniem zagarnął mnie całą.

Razem rozdeptujemy złoto buciorami,
pozbierawszy w kieszenie jabłka i kasztany.
W jesień znowu wchodzimy, wszystko znów przed nami.
Wzajemnością na nowo miłość zaczynamy.

Zwycięstwa zatrą mgłami pamięć klęsk doznanych,
w dni przykrótkich szarości bliskość zanurzymy.
Niestraszny nam, choć skrywa się w dniach, co przed nami,
przymrozek – pierwszy siwy włos nad brwiami zimy.
28.10.07


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:59, 24 Cze 2011
Adancia
Administrator
 
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dokąd.
Płeć: Kobieta





malachit tworzyłem szafir kryształ górski
myślałem o tobie
Dawidowi Salomonowi Izajaszowi
dyktowałem wiersze
jak oblubieniec
zawój włożyłem ciała
kroplami rubinów zdobnej
nie zapomnę cię
choćby życie
pagórek po pagórku
w piach ciemnych dolin
nie drżyj
9.11.07


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
imitacje literatury
Forum Vitam curare Strona Główna -> Literatura
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 4  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin