Vitam curare

Adancia · Administrator

20 zwykła A Iz 56,1.6-7; Ps 67,2-3.5.8; Rz 11,13-15.29-32; Mt 4,23; Mt 15,21-28

jak by nie patrzeć, moja niedziela. Niedziela obcego, co mówi: z pewnością Pan mnie wykluczy ze swego ludu. Niedziela niepłodnej, co mówi: oto jestem uschłym drzewem. Niedziela suki-Kananejki, której wrzask rozbija się o milczenie Boga.

Adancia · Administrator

21 zwykła A Iz 22,19-23; Ps 138,1-3.6.8; Rz 11,33-36; Mt 16,18; Mt 16,13-20

1. że nie do wyśledzenia Jego drogi, to fakt. Jestem w moim pogubieniu na Jego drogach najlepszym dowodem prawdziwości Biblii. Razz

2. za kogo Go uważam? OK. Mogę mieć zły obraz Boga, ale wystarcza mi, że jest Bogiem. Już za to mogę Go uwielbiać i w ciemno kochać, i dla Niego żyć. Bo jest wielki, potężny, wszechmocny, wspaniały, piękny.

A jeśli to prawda, że do tego wszystkiego jest dobry - no, to tym bardziej. Razz

Nie daje mi spokoju wątpliwość, za kogo On mnie uważa. Piotrowi powiedział. A mi?

3. Cokolwiek zwiążesz, będzie związane, cokolwiek rozwiążesz, będzie rozwiązane. OK.

A czegokolwiek nie zwiążesz? Nie będzie związane?
Czy istnieje coś, czego Kościół swoją władzą nie usankcjonował? Czy brak usankcjonowania oznacza nieistnienie (a już na pewno niemożność przejścia w wieczność)?

Tu mnie boli. Bardzo.

Adancia · Administrator

22 zwykła A Jr 20,7-9; Ps 63,2-6.8-9; Rz 12,1-2; Ef 1,17-18; Mt 16,21-27

Pewnie, że nie myślę o tym, co Boże - jakże mogłabym, skoro myśli Jego nie są myślami naszymi i Jego drogi nie są naszymi drogami?

Krzyż, psiakość. W przededniu nowego roku pracy, kolejnego.

Ktoś mi onegdaj na konferencji powiedział: hasłem tego roku ma być "szkoła z pasją", mam nadzieję, że "pasja" nie będzie w łacińskim znaczeniu tego słowa. Razz

No, ja też mam nadzieję.

"Zejdź mi z oczu, bo nie myślisz..."
Ano, nie myślę. Jak Jeremiasz drę się: zobacz, co mi z tego całego życia? To tak miało wyglądać według Ciebie?

Krzyż jest w "programie"? Zmarnowane życie jest w "programie"? OK, ale jeśli - co z tymi, którzy realizują siebie i życie, nie marnują się, a pomnażają te swoje talenty, żyją dobrze? Jak to pogodzić?

Adancia · Administrator

24 zwykła A Syr 27,30-28,7; Ps 103,1-4.9-12; Rz 14 7-9; J 13,34; Mt 18,21-35

wcale nie "przebaczenie" mnie ugryzło. Ugryzło mnie Pawłowe zdanie, że "Po to bowiem Chrystus umarł i powrócił do życia, by zapanować tak nad umarłymi, jak nad żywymi."

Że, psiakość, umarli też mają szansę.

Adancia · Administrator

26 zwykła A Ez 18,25-28; Ps 25,4-9; Flp 2,1-11; J 10,27; Mt 21,28-32

O woli Bożej czytam. Dziecko, idź i pracuj. I Wzór - Ten z listu do Filipian.

Adancia · Administrator

27 zwykła A Iz 5,1-7; Ps 80,9.12-16.19-20; Flp 4,6-9; J 15,16; Mt 21,33-43

Strasznie surowo mnie to Słowo sądzi.

1. Ok, jeśli Bóg tak dobrze uprawia swoją winnicę, jeśli każdego zasadza tak, by dać mu jak najlepsze warunki do wzrostu i owocowania, to jak to się stało, że nie mam nic? Zmarnowałam wszystko... Sad

2. Jak mi się łatwo odnaleźć w miejscu nieuczciwych dzierżawców, którzy siłą chcą wydrzeć Bogu władzę na winnicą, przemocą usiłują zagarnąć Boży dar... może nawet taki dar, który z woli Bożej do nich, właśnie do nich należy...

Strasznie surowo mnie to Słowo sądzi.
I dalej nie wiem co dalej.
Płakać tylko umiem.
Sad

Adancia · Administrator

28 zwykła A Iz 25,6-10a; Ps 23,1-6; Flp 4,12-14,19-20; Ef 1,17-18; Mt 22,1-14

Uczta.

Tak się składa, że w obecnym życiu raczej robię wszystko, co można, żeby na żadne uczty nie chodzić. A jeśli już trzeba, to więcej w tym cierpienia niż radości. I uciekam jak tylko nadarzy się okazja. Pierwsza.

OK, ale rozumiem, że dla większości uczta to symbol dobrej zabawy. Coś jak dla mnie łażenie po wąwozach. Smile

Nasycenia. jak dla mnie... kurcze, no właśnie nie wiem co. Umiem świetnie głód cierpieć, święty Pawle, ale obfitować chyba nie umiem. I co teraz?

Kompletnie się do Nieba nie nadaję. Sad

Adancia · Administrator

29 zwykła A Iz 45,1.4-6; Ps 96,1.3-5.7-10ac; 1 Tes 1,1-5b; Mt 12,21; Mt 22,15-21

"Ja jestem Pan, i nie ma innego. Poza Mną nie ma Boga."

Pytanie, na którym teologowie sobie zęby łamią: czy _wszystko_, co się dzieje, jest wolą Bożą?

Adancia · Administrator

30 zwykła A Wj 22.20-26; Ps 18,2-4.47.51ab; 1 Tes 1,5c-10; J 14,23; Mt 22,34-40

Nie trafiam za tą miłością. Sad

Jak kochać siebie, jeśli jestem właśnie taka, i jeśli wydaje mi się, że Bóg mnie nie chce? OK, może i chce, ale póki co nie chce mi tego pokazać. Więc jak taka niechciana ja ma kochać i chcieć siebie, jeśli wydaje się, że to wbrew samemu Bogu?

Podobno jeśli nie kocha się siebie, to nie da się kochać "dalej". Patrzę na moje życie i mówię: da się. OK, może to nie jest taka miłość, jakiej ode mnie oczekuje Bóg, ale "jakoś" da się kochać i ludzi, i Boga, nie kochając siebie samego.

Więcej: można nienawidzić siebie ze względu na miłość Boga. Jeśli widzę, że jestem taka, że nie mogę się Bogu podobać - cóż mi zostaje, jeśli nie nienawiść do siebie?

No mówię: nie trafiam za tą miłością.

Adancia · Administrator

33 zwykła A: Prz 31,10-13.19-20.30-31; Ps 128,1-5; 1 Tes 5,1-6; J 15,4.5b; Mt 25,14-30

Myślę, że teksty tej niedzieli świetnie tłumaczą problem "wiara czy uczynki". "Pan czy ja" - w sensie kto/co mnie może zbawić.

Pan jest pierwszy: to On daje talenty, uzdalniając do działania. Bez Niego nic nie zrobię, bo bez Niego nie mam nic. Ale... potem ja. On beze mnie mnie nie zbawi, a wbrew mnie najmniej. Coś trzeba z tymi talentami zrobić.

Jeśli talent to wiara, a pomnożenie talentów to uczynki - oto i "problem" z głowy.

Adancia · Administrator

Chrystusa Króla Ez 34,11-12.15-17; Ps 23,1-3.5-6; 1 Kor 15,20-26.28; Mk 11,10; Mt 25,31-46

Qrcze.
Uwierzyć, że Bóg _naprawdę_ ma władzę nad _całym_ moim życiem jest cholernie ryzykowne. Jeśli to życie wygląda tak jak wygląda, i jeśli Bóg mnie kocha i jeśli jest Królem - to coś tu ewidentnie nie gra.

W ludzkiej logice - nie gra.

A Bóg wybrał logikę Krzyża. Wybrał sobie i nam. Sobie i mnie.

OK, nie nadaję się do logiki Krzyża. Nie potrafię jej unieść.

O tym pisał Ratzinger: Jezus w Getsemani odmienił całą ludzką naturę. Zbuntowane i nieposłuszne przemienił w zdolne do posłuszeństwa Bogu. W sobie to zrobił. Ponad historią, ponad czasem. Dlatego wszystkie akty ludzkiego posłuszeństwa Bogu _zawsze_ dokonywały się i dokonują w Chrystusie, w chronosie jako Jego "figura"albo jako Jego "naśladowanie".

I to, psiakość, jest chyba prawdziwe Jego królowanie we mnie?

Adancia · Administrator

II Adwentu B Iz 40,1-5.9-11; Ps 85,9-14; 2 P 3,8-14; Łk 3,4.6; Mk 1,1-8

Consolamini, consolamini popule meus.

Qrcze. Naprawdę czuję się pocieszana w tych dniach.

I dziwnie dodaje mi otuchy, że w środę jest św. Ambrożego. Razz

Adancia · Administrator

III Adwentu B Iz 61,1-2a.10-11; Łk 1,46-50.53-54; 1 Tes 5,16-24; Iz 61,1; J 1,6-8.19-28

Wbrew nakazowi radości takie pytanie (odnośnie Jana Chrzciciela):

Dlaczego Bóg każe świętym swoim przegrywać? Wszystko?

Adancia · Administrator

2 zwykła B 1 Sm 3,3b-10.19; Ps 40,2.4.7-10; 1 Kor 6,13c-15a.17-20; J 1,41.17b; J 1,35-42

Hasło: powołanie.
Odzew?

No właśnie.

Adancia · Administrator

3 zwykła B Jon 3,1-5.10; Ps 25,4-9; 1 Kor 7,29-31; Mk 1,15; Mk 1,14-20

dziwnie stoicka ta definicja nawrócenia wg św. Pawła. Żyj i nie przejmuj się, odrętwiej, niech cię nie obchodzi szczęście czy nieszczęście. Tak?